niedziela, 3 sierpnia 2014

Rodział 3 : Oddziały STOP

- Choć pokażę Ci szkolę i internat , musisz wiedzieć gdzie co się znajduje , czasami Panna Kate każe nam przychodzić tu po jakieś pomoce naukowe - powiedziała jednym tchem Mariola .
- Panna Kate ? Takie zagraniczne imię... - odparła zdziwiona Alicja .
-Tak , przyjechała tutaj jakieś 4 miesiące przed końcem roku , w zastępstwie za Panią Krystynę , w sumie to fajnie , bo Hillary to byłą wredna baba
- Hilary ?- spytała zdzwiniona mała .
- Takie przezwisko starszaki nadali Pani Krystynie , wiesz , ona zawsze mówiła na początku lekcji " Dzień dobry panie Hilary , gdzie ma pan okulary " do takiego Roberta , ucznia który podobno zginą w wypadku , ale ja myślę , że było to raczej morderstwo ...

Alicja zauważyła że Mariola ma zdolność do niezwykłego wyszukiwania wszędzie spisku . Spodobało jej sie to . Dziewczyny podeszły do tablicy ze zdjęciami belfrów .

- To jest Pan Marian Kilowski , uczy biologi , przemiły staruszek , a ten to Roman Kolanko , Pan Roman uwielbia literaturę piękną choć jest jednym z matematyków . - wymieniała zaciekawiona Mariola , przemieszczając palcem po kolejnych zdjęciach . - A to jest Pani Judyta Stępień , Mieszka niecałe dwa kilometry stąd w domu pod lasem , uczy Fizyki kwantowej . A to.... to jest .... Pan... Michał .... - dziewczyna zarumieniła się , co wyglądało uroczo . - Pan Michał .... ten to jest .... każda dziewczyna , szczególnie z elity sie w nim kocha ....- wskazała palcem na zdjęcie bruneta o błękitnych jak lazur oczach .

- Tobie też się podoba ? - spytała rozbawiona Alicja
- Nie.... no co ty - zaprzeczyła gwałtownie Mariolka .
- Mhm , nie wiem co w nim widzicie , nie jest specjalnie przystojny , choć ma ładne oczy - powiedziała Ala całkowicie szczerze .
Mariola spojrzała na nią zdziwiona jakby ujrzała co najmniej Ufo
- Co ty ? Przecież to najprzystojniejszy nauczyciel w całym budynku !
- Eee nic specjalnego ...ale ... jednak podoba sie i tobie ! - uśmiechnęła się szeroko .
- Nie... nie... no... może trochę , ale spójrz na niego , niezłe ciacho - spojrzała na zdjęcie belfra maślanymi oczami .

Reszta budynku uczelnianego nie była specjalnie nowocześnie wykończona , a jednak miała ten swój urok . Alicja czuła sie tam jak w krainie czarów , jakby zza rogu miał wyskoczyć wielki królik i zabrać ją do jej własnego świata . Po zwiedzaniu budynku zaprojektowane pod lata 60-te , czyli białe ściany z drewnianymi akcentami , gdzie nie gdzie stały piękne mahoniowe biurka oraz niezwykłe obrazy malarzy wschodu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz